Wenecja
Podróż zaczęliśmy od malowniczej Wenecji. Przyznam się, że było to miejsce, którego wyczekiwałam najbardziej. Od zawsze znajdowało się ono na mojej liście wymarzonych miejsc. Romantyzm i cała aura panująca w miasteczku jest niesamowitym przeżyciem. Przyznam się, że przerosło to moje oczekiwania, które były naprawdę wysokie.
Monterosso al Mare
Planem początkowym było całkiem inne miejsce, natomiast przypadkowo natrafiliśmy na tą przepiękną miejscowość. Krystaliczna woda, skamieniałości zrobiły na nas przeogromne wrażenie. Czasem nie zawsze jesteśmy w stanie zaplanować wszystkiego, ale uważam, że takie przypadki są najfajniejsze w podróżach.
Pisa
Szczerze mówiąc nie było to moje wyczekiwane miejsce, które chciałam bardzo zobaczyć ale być w Włoszech i nie zobaczyć najsłynniejszej wieży na świecie?
Dlatego osobiście uważam, że warto nawet przejazdem zrobić sobie krótki przystanek w Pisie i zobaczyć tą jakże efektowną Krzywą Wieże, którą również wiele osób się zachwyca.
Asyż
Powiem Wam, że to miejsce najbardziej mnie zaskoczyło. Jadąc tam nie miałam zbyt wielkich oczekiwań i byłam sceptycznie nastawiona. Gdy już dojechaliśmy to byłam w wielkim szoku. Małe uliczki, nietypowa architektura budynków .... WOOW. To małe miasteczko urzekło mnie swoją prostotą i spokojem, które tam panowało. Najbardziej urokliwe miasteczko jakie widziałam.
Rzym
Ostatni przystanek - Rzym. W tym mieście kończymy naszą Włoską przygodę. Miejsce, które bogate w swoją unikatową historie, zachwyca każdego człowieka. Osobiście postanowiliśmy zwiedzić takie zabytki jak Koloseum czy Forum Romanum. Nie zapomnieliśmy również o najsłynniejszej w Rzymie Fontannie Di Trevi czy Schodach Hiszpańskich. Klimat panujący w mieście jest niesamowity. Zapach pizzy unoszący się w powietrzu, włoska muzyka puszczana w miejscowych knajpkach. Wszystko składa się do tego aby ocenić to miejsce JEDYNYM w swoim rodzaju.
No comments:
Post a Comment